Pucharem i wsparciem kibiców możemy uratować częściowo sezon....
Dużym sukcesem Polonia zwieńczy sezon 2017/2018. Mimo niepowodzeń w lidze Polonia dotarła do finału Wojewódzkiego Pucharu Polski.
W środę 23.05 o godz. 19.30 w Kluczborku zmierzymy się w Finale z Po-Ra-Wie Większyce.
Niepowodzenie w lidze zostało nagrodzone awansem do finału w pucharze.
Trener Wojtek Lasota wykonał częściowo postawione zadanie. Po porażce w Zielonej Górze oddał się do dyspozycji zarządu. Po przeanalizowaniu wyników, terminarza Ligowego jak i terminu półfinału Pucharu Polski dokonałem głębokich przemyśleń związanych z obsadą trenera Polonii. Decyzja mogła być tylko jedna. Trener Lasota nadal będzie prowadził Polonię.
Nie widząc sensu zmiany, udzieliłem dalszego zaufania trenerowi.
Celem dalszej pracy miał być awans do finału i ten cel został osiągnięty.
Fale hejtu i nagonki na trenera oraz zawodników z zażenowaniem obserwuję w środowisku kibiców Polonii. Mając możliwość oglądania rozgrywek na poziomie centralnym słyszy się wszem i wobec ciągłe narzekanie i biadolenie. Wypowiadają się wielcy znawcy piłki, którzy nie pamiętają jak sami grali i jakimi byli wirtuozami piłki, nie wspominając o tych, którzy w życiu w piłkę nie grali, a stali się koneserami i znawcami tej dyscypliny.... Nie jeden klub z naszego regionu może pomarzyć o grze w III lidze i o udziale w finale wojewódzkim Pucharu Polski. Wielu rok temu "poklepywało" chłopaków i bili brawo po wygranym meczu. Wspólnie świętowano awans do III ligi... Jaka hipokryzja potrafi ogarnąć kibica, aby po roku wyśmiewać się i linczować drużynę, która zmaga się w rozgrywkach o klasę wyżej?! Przeskok zarówno organizacyjny jak i sportowy jest ogromy - To jednak potrafią dostrzec jedynie prawdziwi kibice i znawcy piłki, których w Głubczycach za wielu niestety nie ma... Jakież modne hasło panuje wśród kibiców na Polonii, "kupiłem bilet i mogę krzyczeć i mówić, co mi się chce... " tylko, czy to ma sens... ?
Drużyna została zbudowana na miarę możliwości finansowych klubu. Założeniem było osiągnąć najlepszy z możliwych wyników wraz z utrzymaniem. Niestety nie udało się tego zrealizować. Wiele meczów zostało przegranych. Taki jest niestety sport. Na wiosnę część zawodników, którzy przegrywali rywalizacje postanowiło opuścić Polonie i zostali wypożyczeni do innych klubów.
Jak to w lidze, ktoś musi spaść, żeby awansował inny.. Na pewno oczekiwania i plany były inne.
Tymczasem cieszmy się z awansu do finału. Prawdziwy kibic powinien docenić ten sukces. Postawione teraz cel to oczywiście wygrać! W lidze też nie składamy broni i w każdym meczu dalej będziemy walczyć o zwycięstwo.
Życzmy Polonii wielu sukcesów. Cieszmy się ze zwycięstw i wspierajmy klub przy porażce.
Aby myśleć o silnej Polonii i jej ciągłych sukcesach potrzebne jest wsparcie ludzi i kapitału, i tego Polonii życzę.
Marek Curyło
Komentarze